Nietypowe jasełka
W tym roku nasza grupa teatralna podeszła do tematu jasełek w inny niż dotychczas sposób. Zastanowiliśmy się, czy współcześnie przypadkiem nie mamy do czynienia z podobnymi do betlejemskich wydarzeniami… i okazuje się, że cud bożonarodzeniowy może dokonywać się w zasięgu ręki. Pod imionami Maryi i Józefa ukryliśmy młode małżeństwo, które nie ma się gdzie podziać; zamiast pasterzy publiczność zobaczyła bezdomnych, prostych ludzi, będących na granicy zwątpienia w lepsze jutro; zamiast Heroda wkroczył na scenę boss mafijny, do którego, poszukując drogi, przyszli biznesmeni – w wersji pierwotnej Trzej Królowie. Również i anioł był zakamuflowany, ujawnił się dopiero w ostatniej scenie – anioły są, jak napisał Ernest Bryll, nie umiemy ich tylko dojrzeć. Najlepszymi recenzentami byli zaproszeni goście, a ich słowa, że przedstawienie skłoniło do myślenia, są najlepszym dowodem tego, że kolejny raz nasi szkolni aktorzy odnieśli sukces.